Minęło trochę czasu, pora na aktualizację.
Za oknem zamiast oczekiwanej wiosny, nadal jest zimno, ponuro. Wszystkie rośliny są jeszcze w domu, nie odważyłem się ich nawet wywieźć do szklarni, bo noce nadal są zimne.
Poniżej zdjęcie sprzed 3 tygodni, kiedy jeszcze pomidory mieściły się w Pudle:
Kiedy pomidory "wyszły" na zewnątrz, zwolniło się trochę miejsca dla papryk, zwłaszcza dla hotów, które mają piękne, ogromne liście:
Reszta papryk i pomidory rosną na parapecie i niestety w związku z brakiem słońca, wyciągają się dość mocno:
Kiedy tylko pogoda się poprawi, rośliny zostaną wywiezione do szklarni, gdzie będą się hartować i czekać na posadzenie (pewnie dopiero po "ogrodnikach", mimo że to szklarnia - pogoda w tym roku nie jest łaskawa i ciężko jej zaufać).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz